Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Łk 6,36-37
Co czujesz, kiedy słyszysz to wezwanie? „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”.
Poczucie winy? Jesteś niemiłosierny wobec bliźniego? Nie, przecież tyle razy wybaczasz i dajesz szansę. Skąd więc bierze się ten swoisty dyskomfort jak słyszysz to Słowo? Może nawet wręcz niepokój. „Bądźcie miłosierni…”
Tyle razy proszono mnie o przebaczenie. Przebaczałem. Co więcej, nawet jestem wstanie zapomnieć o tym, co było złe. Dlaczego więc dramat przebaczonego grzechu wraca do mnie jak bumerang? Najpierw powinienem spojrzeć na własne życie. Czy ja nie potrzebuje miłosierdzia? Czy nie jestem zbyt surowy dla siebie?
„Kochaj bliźniego swego jak siebie samego…” Nie troszczę się o własne życie… Ciągle dramat grzechu, słabości i bezsilności dotyka mnie, a ja udaję, że go nie ma… nie chcę czuć… uciekam w fałszywe miłosierdzie. Nie ma rozwiązania?
„…jak Ojciec wasz jest miłosierny”.
Jak jest miłosierny mój Ojciec? Wsłuchaj się w Słowo.
Zobacz czy miłosierdzie to litość i współczucie bez relacji i wymagań? W Biblii miłosierdzie zawsze zakłada relację Boga i człowieka. Wypływa z przymierza i wierności. Jest owocem pragnienia człowieka. Słowo to pierwotnie odnosi się do łona matki. Do tej szczególnej relacji, jaką ma dziecko z matką. Starotetamentalne rozumienie miłosierdzia mówi o Bogu, jako o Ojcu, który nie jest obojętny na los człowieka. Miłosierdzie to szczególny wyraz miłości dwóch osób powiązanych ze sobą przymierzem, a więc w relacji. Miłosierdzie jest więc relacją dwóch osób w której każda jest odpowiedzialna za swoje czyny i zobowiązana do wierności. Zamysłem Boga jest ocalenie grzesznika, a nie jego pognębienie czy zatracenie. To jest klucz do miłosierdzia. Miłosierdzie nie zatraca czy toleruje, ale ratuje człowieka czasem przed nim samym.
Bóg szanuje wolność człowieka. Ten może odrzucić miłosierdzie i wybrać drogę bez tego szczególnego daru miłości. Czy myślałeś o swojej wolności w kontekście miłosierdzia względem drugiego człowieczka? Czy myślałeś o wolności drugiego człowieka? Fałszywe miłosierdzie nie pomaga ani tobie ani człowiekowi w potrzebie. Może tylko być kamuflażem dla grzechu i fałszywym poczuciem bezpieczeństwa. Miłosierdzie w Biblii związane jest także z karą, która nie ma charakteru osądzania, ale ma wymiar terapeutyczny. Ma pomóc człowiekowi odczuć konsekwencje swego wyboru i dać prawdziwe doświadczenie miłosierdzia. Z relacji miłosierdzia rodzi się nowy człowiek. Aby mógł się jednak narodzić stary człowiek musi obumrzeć… zarówno we mnie jak i w drugim człowieku…
Modlitwa
Boże daj mi łaskę nowych narodzin. Narodzin z prawdziwego miłosierdzia. Daj mi łaskę życia w prawdzie i niesienia prawdy drugiemu człowiekowi w duchu miłosierdzia Ojca…